-Itachi!
-Sasuke!
-Katon : Goukakyou No Jutsu! > wykrzyknęli jednym głosem bracia Uchiha po czym wypuścili ogromnych rozmiarów kulę ognia w stronę eksperymentów Akatsuki, w tym samego Kabuto!
-Sasuke, za tobą! > wskazał Itachi palcem swojemu bratu kierunek ataku potwora!
-Egzekucja nadeszła! > wykrzyczał wężowy z wyrazem twarzy jakby był całkowicie zaślepiony nienawiścią!
Potwór nie dał za wygraną, cały czas wstawał i znów atakował po ruchach Sasuke!, Itachi musiał zareagować, nie mógł pozwolić aby tak to się zakończyło!
Nagle z ust starszego brata wypłynęła krew!
Sasuke był przerażony takim obrotem spraw, był cały czas atakowany przez wroga, a do tego musiał oglądać jak jego brat męczy się w tajemnej technice!
-Co to za technika, do cholery?! > wykrzyczał młodszy Uchiha w stronę okularnika.
-Skoro zginiecie to wam powiem...za pomocą nici chakry połączyłem moje serce z sercem Uchihy, jeżeli się zabije to on także zginie! > odpowiedział wężowy na pytanie Sasuke!
Itachi nie spodziewał się takiego obrotu spraw, miał tylko jedno wyjście!
-Sasuke, posłuchaj, Tobi nie jest tym za kogo się podaje! > wykrzyczał krwawy Uchiha w stronę swojego braciszka!
AMATERASU! > cichym głosem powiedział Itachi po czym skierował płomień na okularnika!
-Itachi, nie!!! > Sasuke rzucił się w stronę brata, nie chciał go stracić po raz kolejny!
-Chcesz nas zabić?! > pomyślał Kabuto po czym nagle zaczął paląc się wykonywać pieczęć!
Kyuichose : Edo Tensei! > wykrzyczał po czym nagle stracił kontrolę nad ciałem! > Cholera, co się ze mną dzieje?! Nie rób tego, to jeszcze nie ten czas, niee!!!
Nagle z ciała Kabuto wyszedł Orochimaru, sam Kabuto zaś obrócił się w starą skórę, która była pożywieniem dla Amaterasu Uchihy!
-Huh, braciszku, co to za technika?! > pytał mały Sasuke, który był podekscytowany siłą Itachiego.
-To Amaterasu, płomień, który pali się tydzień, lub do czasu śmierci użytkownika, odpowiedział młodszemu.
-Itachi...
-Tak?
-Przyrzeknij, że nigdy nie będę musiał oglądać tego ognia w drugiej sytuacji...
Sasuke dobiegł do brata, kiedy chciał go przytulić ten pstryknął go w czoło, po czym rozleciał się na kartki papieru!
Papier krwawił, jednakże największą ranę poniósł Sasuke, zobaczył jak potwór został pochłonięty przez ciało Orochimaru, a następnie wężowy uciekł!. Po Kabuto nic nie zostało, Amaterasu spaliło jego szczątki do końca.
-Przyrzekasz Itachi?!...
-Pewnie, prędzej mnie twój Shuriken trafi niż moja śmierć! > powiedział z ironią w głosie Itachi po czym zaczął uciekać!
-Tyyy, myślisz że unikniesz moich Shurikenów?! > nerwowy Sasuke ruszył za bratem!
Rzucił w brata 5 serii Shurikenów, nikt nie zauważył, ale ostatni trafił w but...
-Proponuję Ci współpracę, Tobi.
-Jesteś bezczelny, zdradzasz Akatsuki zamachem na Itachiego a teraz domagasz się powrotu?!
Nagle Sannin zaczął wykonywać pieczęć, oczom zamaskowanego zostały zaprezentowane trumny!
...Więc?...
Tymczasem w Konoha...
Formujemy Team'y, naszym celem jest odnalezienie Uchihy Sasuke! > wykrzyczał Uzumaki po czym wskazał Teamy!
Naruto, Sakura, Sai
Shino, Kiba, Ino
Shikamaru, Choji, Lee
Neji, Hinata, Ten-ten
Misja rozpoczęta, rozdzielamy się! > wykrzyczał Naruto po czym wyruszył ze swoimi drużynami!
Tymczasem...
Atmosfera w kryjówce była strasznie gęsta, Sannin nie wiedział na co się pisze, próbując ubić targu z Tobi'm.
-Jesteś śmieszny, Edo Tensei jest już przeterminowane... > parsknął Uchiha w stronę wężowatego, chciał go rozzłościć, nie chciał aby ten myślał że może nim manipulować jak tylko chce. Na Orochimaru został zrzucony wór złości, ruszył w stronę Uchihy!
-Chcesz mnie zaatakować?! > zapytał Tobi, który nie spodziewał się że Sannin posunie się tak daleko!
W jednej chwili aktualna sytuacja zszokowała członka Akatsuki, z brzuchu Sannina wyszedł w połowie Hashirama!
-Skąd to masz?! > pytał poddenerwowany Tobi, wiedział że powinien być na misji z Zetsu, aby zabić Kabuto. Był przekonany że skoro Orochimaru żyje to Kabuto poległ, ale nie spodziewał się takiego obrotu spraw!
-Rozumiem że moja propozycja została przyjęta? > zapytał wężowy, który był przekonany że argument w stronę Uchihy zadziałał.
-Pieprz się przeterminowany wężu! > wykrzyczał Tobi po czym znikł. Na twarzy Sannina można było zobaczyć gniew.
-Znajdę Cię, i rzucę w Ciebie głową Sasuke.. > wypowiedział szeptem Orochimaru po czym odszedł.
Gdzieś w lesie...
-Poczekajcie chwile, tam ktoś jest! > wykrzyczała Ino po czym skierowała się bliżej bazy z członkami przydzielonego Team'u!
-CHIDORI NAGASHI! > wykrzyczał Sasuke, który został odnaleziony blisko miejsca walki z Kabuto, a następnie ruszył w stronę Ino z mieczem!
-Ino, uciekaj!!! > wykrzyczał Kiba, który biegł w stronę blondynki!
-Cholera, nie mogę się ruszyć! > stwierdziła Ino, przed nią był już Sasuke skierowany do ucięcia głowy!
-Słyszałam że Sasuke woli dziewczyny z długimi włosami, Ino > skierowała zapytanie w stronę blondynki, chciała zobaczyć reakcje przeciwniczki w zdobyciu Sasuke.
-Skoro jesteś taka mądra, to sama obetnij! > wykrzywiła język po czym poszła.
Sakura, dlaczego to zrobiłaś?...nagle włosy różowej opadły na ziemię, widziała jak koleżanka obcięła długie, różowe włosy aby wyrwać się od wroga!
-Ale wiesz że i tak Cię lubię Ino? > zapytała Sakura
-Pewnie > odpowiedziała z uśmiechem blondynka
Krew polała się na ziemię
-Jak to Sasuke odszedł z wioski?! - zapytała ze zdziwieniem w głosie Ino, nie wiedziała dlaczego Sakura jako pierwsza wie o odejściu bruneta z Konohy.
-Chciałam go zatrzymać, ale byłam za słaba...przepraszam Ino... - odpowiedziała różowa.
Ziemia pod Ino się ugięła, było jej słabo po tym jak usłyszała od koleżanki że po raz kolejny to ona musiała stawać w obronie wioski i walczyć o dobro Sasuke!
Mind Body Disturbance działa! > wypowiedziała przestraszona blondynka, która zablokowała atak Uchihy w ostatnim momencie!
...Shino, zaczynaj! > wypowiedziała Yamanaka w ciele Uchihy!
Nagle robaki klanu Aburame obsiadły całe ciało Sasuke, ich zadaniem było wyssać chakrę wroga!
-Co jest, dlaczego odzyskałam świadomość?! > pytała w myślach Ino.
Ciało Uchihy znikło, to zwykłe Kawarimi!
-Kiba uważaj! > wykrzyczała w stronę Inuzuki blondynka!
-Gatsuuga! > Kiba poleciał z psem w ogromnym wirze!
Ciało Uchihy znikło, to zwykłe GenJutsu!
-W takim razie gdz...
Uchiha przebił brzuch blondynki za pomocą Chidori!
-Sakura obiecuję Ci, kiedyś to ja zawalczę o Sasuke i przyprowadzę go całego zdrowego do domu!
-Ty okropna idiotko... > wyszeptał do ucha blondynki Uchiha!
...Oddaj mi brata, wtedy przestanę...
-Ino nie!! > leciał w stronę koleżanki Inuzuka!
Sasuke chwycił za miecz, w jednym momencie skierował ostrze w stronę głowy blondynki!
-A co jeżeli on nie będzie chciał wrócić? > pytała z zaciekawieniem Sakura na temat wyznania Ino
-Wtedy mu pokażę na co mnie stać! > zaśmiała się blondynka po czym zaczęła śmiać się razem z różową.
-Gardź mną, nienawidź mnie, trenuj, i staj się silny, wtedy doznasz ulgi i mnie zabijesz.
-Przyrzekasz Itachi?!...
-Pewnie, prędzej mnie twój Shuriken trafi niż moja śmierć! > powiedział z ironią w głosie Itachi po czym zaczął uciekać!
-Tyyy, myślisz że unikniesz moich Shurikenów?! > nerwowy Sasuke ruszył za bratem!
Rzucił w brata 5 serii Shurikenów, nikt nie zauważył, ale ostatni trafił w but...
-TY PIEPRZONY SHURIKENIE! > wydusił z siebie na cały głos Uchiha po czym odciął głowę Ino!!!
Głowa opada na ziemię
-Zgiń, przyprowadź mojego brata z piekła, i wróć razem z nim idiotko... > wyszeptał krwawy Sasuke, który kopnął głowę blondynki i odepchnął jej ciało od siebie!
Tymczasem...
-Waszym zadaniem jest przyprowadzenie żywego Uchihy do mnie, ruszać! > wykrzyczał Orochimaru w stronę zombi, nie miał zamiaru rezygnować tylko dlatego że Tobi nie zgodził się na układ!
Tymczasem...
Atmosfera w kryjówce była strasznie gęsta, Sannin nie wiedział na co się pisze, próbując ubić targu z Tobi'm.
-Jesteś śmieszny, Edo Tensei jest już przeterminowane... > parsknął Uchiha w stronę wężowatego, chciał go rozzłościć, nie chciał aby ten myślał że może nim manipulować jak tylko chce. Na Orochimaru został zrzucony wór złości, ruszył w stronę Uchihy!
-Chcesz mnie zaatakować?! > zapytał Tobi, który nie spodziewał się że Sannin posunie się tak daleko!
W jednej chwili aktualna sytuacja zszokowała członka Akatsuki, z brzuchu Sannina wyszedł w połowie Hashirama!
-Skąd to masz?! > pytał poddenerwowany Tobi, wiedział że powinien być na misji z Zetsu, aby zabić Kabuto. Był przekonany że skoro Orochimaru żyje to Kabuto poległ, ale nie spodziewał się takiego obrotu spraw!
-Rozumiem że moja propozycja została przyjęta? > zapytał wężowy, który był przekonany że argument w stronę Uchihy zadziałał.
-Pieprz się przeterminowany wężu! > wykrzyczał Tobi po czym znikł. Na twarzy Sannina można było zobaczyć gniew.
-Znajdę Cię, i rzucę w Ciebie głową Sasuke.. > wypowiedział szeptem Orochimaru po czym odszedł.
Gdzieś w lesie...
-Poczekajcie chwile, tam ktoś jest! > wykrzyczała Ino po czym skierowała się bliżej bazy z członkami przydzielonego Team'u!
-CHIDORI NAGASHI! > wykrzyczał Sasuke, który został odnaleziony blisko miejsca walki z Kabuto, a następnie ruszył w stronę Ino z mieczem!
-Ino, uciekaj!!! > wykrzyczał Kiba, który biegł w stronę blondynki!
-Cholera, nie mogę się ruszyć! > stwierdziła Ino, przed nią był już Sasuke skierowany do ucięcia głowy!
-Słyszałam że Sasuke woli dziewczyny z długimi włosami, Ino > skierowała zapytanie w stronę blondynki, chciała zobaczyć reakcje przeciwniczki w zdobyciu Sasuke.
-Skoro jesteś taka mądra, to sama obetnij! > wykrzywiła język po czym poszła.
Sakura, dlaczego to zrobiłaś?...nagle włosy różowej opadły na ziemię, widziała jak koleżanka obcięła długie, różowe włosy aby wyrwać się od wroga!
-Ale wiesz że i tak Cię lubię Ino? > zapytała Sakura
-Pewnie > odpowiedziała z uśmiechem blondynka
Krew polała się na ziemię
-Jak to Sasuke odszedł z wioski?! - zapytała ze zdziwieniem w głosie Ino, nie wiedziała dlaczego Sakura jako pierwsza wie o odejściu bruneta z Konohy.
-Chciałam go zatrzymać, ale byłam za słaba...przepraszam Ino... - odpowiedziała różowa.
Ziemia pod Ino się ugięła, było jej słabo po tym jak usłyszała od koleżanki że po raz kolejny to ona musiała stawać w obronie wioski i walczyć o dobro Sasuke!
Mind Body Disturbance działa! > wypowiedziała przestraszona blondynka, która zablokowała atak Uchihy w ostatnim momencie!
...Shino, zaczynaj! > wypowiedziała Yamanaka w ciele Uchihy!
Nagle robaki klanu Aburame obsiadły całe ciało Sasuke, ich zadaniem było wyssać chakrę wroga!
-Co jest, dlaczego odzyskałam świadomość?! > pytała w myślach Ino.
Ciało Uchihy znikło, to zwykłe Kawarimi!
-Kiba uważaj! > wykrzyczała w stronę Inuzuki blondynka!
-Gatsuuga! > Kiba poleciał z psem w ogromnym wirze!
Ciało Uchihy znikło, to zwykłe GenJutsu!
-W takim razie gdz...
Uchiha przebił brzuch blondynki za pomocą Chidori!
-Sakura obiecuję Ci, kiedyś to ja zawalczę o Sasuke i przyprowadzę go całego zdrowego do domu!
-Ty okropna idiotko... > wyszeptał do ucha blondynki Uchiha!
...Oddaj mi brata, wtedy przestanę...
-Ino nie!! > leciał w stronę koleżanki Inuzuka!
Sasuke chwycił za miecz, w jednym momencie skierował ostrze w stronę głowy blondynki!
-A co jeżeli on nie będzie chciał wrócić? > pytała z zaciekawieniem Sakura na temat wyznania Ino
-Wtedy mu pokażę na co mnie stać! > zaśmiała się blondynka po czym zaczęła śmiać się razem z różową.
-Gardź mną, nienawidź mnie, trenuj, i staj się silny, wtedy doznasz ulgi i mnie zabijesz.
-Przyrzekasz Itachi?!...
-Pewnie, prędzej mnie twój Shuriken trafi niż moja śmierć! > powiedział z ironią w głosie Itachi po czym zaczął uciekać!
-Tyyy, myślisz że unikniesz moich Shurikenów?! > nerwowy Sasuke ruszył za bratem!
Rzucił w brata 5 serii Shurikenów, nikt nie zauważył, ale ostatni trafił w but...
-TY PIEPRZONY SHURIKENIE! > wydusił z siebie na cały głos Uchiha po czym odciął głowę Ino!!!
Głowa opada na ziemię
-Zgiń, przyprowadź mojego brata z piekła, i wróć razem z nim idiotko... > wyszeptał krwawy Sasuke, który kopnął głowę blondynki i odepchnął jej ciało od siebie!
Tymczasem...
-Waszym zadaniem jest przyprowadzenie żywego Uchihy do mnie, ruszać! > wykrzyczał Orochimaru w stronę zombi, nie miał zamiaru rezygnować tylko dlatego że Tobi nie zgodził się na układ!