czwartek, 24 maja 2012

Chapter 14 "Wyzwanie"

-Haaa! Jesteśmy wolni!

-Cholera! Pieprzony brat raper! > krzyczał dowodzący!


-Bee, wiesz gdzie znajduje się ta osoba?! > zapytał blondyn

-Nie, a co?! > odpowiedział

-Emm...czyli nie wiesz gdzie idziemy?...


Tymczasem...


-Jaka jest sytuacja?! > zapytał Kakashi

-Aktualnie udało nam się zapieczętować dwie osoby, to na 100% mistrzowie miecza, u ciebie wszystko dobrze, Kakashi?
-Tak, możecie doliczyć jeszcze jednego, pozbyłem się Kuriarare.
-Zabuza na wolności, panie Otetsu! > krzyknął jeden z Shinobich.

-Jak?! Przecież zapieczętowaliśmy go! > wstał z wrażenia, kierował się do wyjścia!


-Ratunku! > krzyczała mała dziewczynka, za nią stał Zabuza z wymierzonym mieczem na jej małe plecy!


-Zostaw ją! > krzyknął Iruka!


Nagle ktoś stanął na jego drodze!


Zgrzyt


MAŁA DZIEWCZYNKA BEZWŁADNIE ZOSTAŁA POCIĄGNIĘTA ZA RAITONOWY BICZ RAZEM Z IRUKĄ!


-AAAA! > krzyczały ofiary!


-Nie możesz widzieć życia, gdy umierasz... > nad umierającymi stał Kuriarare!


-KIRIN!


Ogromny Raitonowy smok ruszył na wroga!


-Jak?! nie padał deszcz! > stwierdził Zabuza!


Wytworzyliście gęstą mgłę, a teraz dziwicie się jak to mogło się stać?... > do mistrzów podszedł Uchiha Sasuke!


Kuriarare ruszył do ataku...kiedy nagle JEGO DROGĘ ZABLOKOWAŁ KISAME!


-Stój, to mój przeciwnik....czas sprawdzić czy Itachi oddał swoje wartościowe życie poprawnej osobie... > stwierdził Kisame


Tymczasem...


-Co teraz zrobimy, Bee?!, nie wiemy gdzie iść!...Hę?! > Uzumaki dostał sygnał zbliżającej się chakry!

-Ohayo, Jinchuuriki...

NARUTO I KILLER BEE VS MADARA?!


-Rozpoczynamy zabawę...siostrzyczko... > stwierdził Sarutobi!


-To przecież!... > Naruto zatrzymał się, zauważył w oddali postać!
-Witaj ponownie, Uzumaki...
-Ciekawy prezent ci zostawiłem, prawda?! > odpowiedział blondyn

Tobi dotknął swojej twarzy ręką, czuł w dotyku tylko połowę maski.


Jinchuuriki Kyuubiego nie miał zamiaru czekać, miał zamiar odpłacić się za wszystkie krzywdy jakie wyrządził przyjacielowi Tobi.

Hirashin No Jutsu!


Nagle Uzumaki pojawił się za Tobim, i wymierzył w niego z całej siły Rasengan!


Maska Tobiego obróciła się w proch, a on sam za pomocą oka przeteleportował się do innego wymiaru.


-Hehe...to miłe że dbasz o swojego przyjaciela..jak się ma, Sasuke?


-Co cię to obchodzi?! > krzyknął do Madary!


-Przyszedłem cię odwiedzić, dlaczego na mnie krzyczysz? > zapytał

-Zaraz cię załatwię, Madara! > Uzumaki ruszył na przód!

-Jaki Madara, kolego?! > Tobi złapał za rękę blondyna, obrócił nim tak aby uniknąć uderzenia!


...Jesteś naiwny Uzumaki...tak samo jak reszta moich pionków, w tym okularnik..., myślisz, że dlaczego przestraszyłem się wezwać Sarutobiego do życia?...


Tymczasem...


Kirin z całej siły leciało na Kisame oraz resztę mistrzów miecza, gdy nagle Kisame wyciągnął Samehadę!, pochłonął całego, Raitonowego Smoka!


-Smaczna Chakra, w końcu jesteś bratem Itachiego..hyhy... > stwierdził Kisame!


-Gdzie jest do jasnej cholery Tsunade-Sama?! > zapytał jeden z dowodzących

-Jeszcze nie wróciła, Otatesu! > powiedziała Shizune
-Wezwijcie do mnie oddziały klanu Nara, natych...!

-CO DO?! > krzyknęła Shizune!


-Naiwna idiotka...


Tymczasem...


-O czym on mówi, Naruto? > zapytał Bee

-Pierniczy kolejne kłamstwa i głupoty...próbuje zniszczyć naszą czujność... > odpowiedział

-Uzumaki, wiem gdzie znajduje się Sarutobi Sasuke. > stwierdził Tobi!

-Co mnie to ob...
-Sarutobi Sasuke, czyli zabójca brata Bee
-...chodzi...Bee stój!
-GADAJ GDZIE ON JEST! > krzyknął zdenerwowany Killer Bee!

-Chodźcie ze mną...


Tymczasem...


-Chcesz go już teraz, Sarutobi? > zapytała

-Nie mamy czasu Hikari... > odpowiedział Sarutobi
 

Bee i Naruto razem z Madarą biegli przez las, Uchiha kierował ich do bazy Sarutobiego!

-Daleko jeszcze? > zapytali


-Nie, jesteśmy na miejscu > odpowiedział


Zatrzymali się, widzieli przed sobą ogromny klif!


Tymczasem...


-Katon: Housenka! > krzyknął Uchiha, skierował na Kisame kule ognia!

-Suiton: Shark Masore! > krzyknął Kisame, skierował na Sasuke rekiny wielkości Kunaii!

Rekiny pożarły ogień, ukazały się Shurikeny lecące za ognistymi kulkami ognia!


Sasuke użył kolejnej techniki Katonu, sprowadził ogień na niewidzialne linki przypięte do Shurikenów!


Shizune obudziła się, stał nad nią Otetsu!

-Shizune, nic ci nie jest?! > zapytał
-GenJutsu...uważajcie...ktoś tutaj jest... > odpowiedziała

Tymczasem...


-Pokaż się, cholerny tchórzu! > krzyknął Bee!


Przed Jinchuuriki stanął Sarutobi!


-Miło poznać... > stwierdził Sarutobi

-Zostaw to mi Naruto... > powiedział Bee

Za Naruto pojawiła się Hikari!


-Dzisiaj jesteś mój, blondynku... > zamruczała!


-Kim do jasnej cholery jest ta dziewczyna?! > krzyknął blondyn

Hikari znikła, pojawiła się nad Naruto!


-Yōton: Yōkai no Jutsu! > krzyknęła a następnie wypuściła ze swoich ust ogromny strumień lawy!

-Cholera, nie mogę się ruszyć! > pomyślał Naruto, był przeczepiony do ziemi za pomocą lodu!


-Wykorzystała moją nieuwagę, i użyła lodu...?! > pomyślał Uzumaki!

Lawa leciała na Naruto!


-Tsūtenkyaku!


?!


Tymczasem...


-Dobry jesteś... > powiedział Kisame


Shurikeny przeleciały przez Kisame a ogień spowodował wyparowanie Kisame!


-A więc to zwykły bunshin... > pomyślał Sasuke


-Niech wszyscy natychmiast szukają prawdziwego Kisame, to on jest głównym celem od teraz! > powiedział Sasuke


...jestem pewien że to Samehada podtrzymuje życie mistrzom miecza do momentu jak sama nie zostanie zniszczona... > pomyślał

Tymczasem...


-Co to?! > krzyknęła Hikari!


Postać lecąca z góry wyprzedziła lawę a następnie rozbiła za pomocą chakry w nodze lód, szybkim ruchem zabrała ze sobą Uzumakiego w ostatnim momencie uderzenia lawy o ziemię!


-Arigato, Tsunade > powiedział Naruto!

-Dlaczego uciekłeś razem z Bee, przecież wiesz że to niebezpieczne! > powiedziała
-Przepraszam..ale on potrzeb...
-NASTĘPNYM RAZEM NIE ZAPOMNIJ MNIE ZABRAĆ ZE SOBĄ! > Krzyknęła a następnie naładowała w pięściach chakrę! Spojrzała zabójczym okiem na Hikari!

-Doigrasz się, ty stara nieudacznico! > krzyknęła Hikari!


-LASSO! > krzyknął Bee, za pomocą swoich 7 mieczy atakował Sarutobiego z każdej strony, przebił go na wylot!


...A to za mojego brata! > krzyknął a następnie chciał wbić 7 miecz w jego głowę!
 

BEE WYWOŁAŁ PEŁNĄ FORMĘ 8 OGONIASTEGO DEMONA!


-BIJUU DAMA! > Hachibi wypuścił z ust ogromną kulę rażenia!

YIN +1 : ZATWIERDZANIE ZAKOŃCZONE


-Przygotuj się na lanie Jinchuuriki.... > wypowiedział poważnym tonem Sarutobi!


Bijuu Dama pochłonęła Sarutobiego!


-TAIJI : Taijiquan!!!


Za Hachibim pojawił się Sasuke Sarutobi, wymierzył punkt a następnie uderzył w niego z całej siły!


Hachibi znikł, Bee opadł na ziemię w formie 3 ogoniastej!


-Co jest....on zjadł rękami moją chakrę doprowadzając mnie do stanu z 8 na 3 ogony za jednym ruchem?!


YIN +2 : AKTYWACJA ZAKOŃCZONA


-Co jest?! > myślał Bee!


Sarutobi ładował chakrę w dłoniach, ziemia pękała pod jego stopami!


-Przygotuj się...nadchodzęęęęęę! > krzyknął Sarutobi a następnie wypowiedział:


-ASA HIRUKAKU !!!


Wybuch

?!


-Dlaczego zatrzymałaś moją rękę?! > krzyknął Sarutobi, jego ręka była pokryta lodem!


-Dość tego, to mój obowiązek > powiedziała, skierowała miecz w stronę Bee.


-Niech zginie gorszy. > wypowiedziała Hikari poważnym tonem!


HIKARI : stopping time + 1 > wypowiedziała tworząc pieczęć!


-Dodam dla podpowiedzi, że Hikari posiada Kekkei Genkai światła, potrafi używać technik czasowych....nie masz szans... > powiedział Sarutobi w stronę Bee


-Skoro ona tutaj jest, to co się stało z...?!


-Pozbyłam się ich, byli tutaj zbędni. > stwierdziła


-Nie czuję chakry Kyuubiego...ona mówi prawdę... > pomyślał Bee


Tymczasem...


-CHIDORI! > Krzyknął Sasuke


-Huh?! > Kisame zablokował mieczem w ostatnim momencie atak, szybkim krokiem odsunął się od wroga!


-Jak mnie znalazłeś?! > krzyknął


-Przyczepiłem wtedy do Shurikenów notki, które wyczuwają wilgotność wroga, jako że twój bunshin wyparował, to cała chakra, którą użyłeś na tego Bunshina wróciła do ciebie, razem z moją notką. Gęsta mgła tym bardziej mi w tym pomogła, notka była aktywniejsza niż wcześniej. > stwierdził Uchiha!


Tymczasem...


-Co się stało?! Nie mogę się ruszyć?! > myślał Bee


Do Jinchuuriki 8 ogoniastego podeszła Hikari!


Śmierć Bee?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz